Linda Klimovicova była bliska triumfu w turnieju rangi ITF W100 w hiszpańskiej miejscowości Les Franqueses del Valles. W finale uległa 5:7/6:7 (4-7) Łotyszcze Darji Semenistaji.
21-letnia tenisistka była w imprezie rozstawiona z numerem szóstym, a jej finałowa rywalka z jedynką. W niedzielę obie stworzyły w katalońskiej miejscowości ciekawe widowisko, a spędziły na korcie dwie godziny i siedem minut.
W pierwszej rundzie imprezy z pulą nagród 100 tysięcy dolarów Linda pewnie pokonała Serbkę Mię Ristic 6:4/6:1. Jeszcze łatwiej Polka przeszła drugą rundę, oddając tylko jednego gema – w drugiej partii - Niemce Ginie Dittmann. A w ćwierćfinale po raz pierwszy w tym tygodniu straciła seta, zanim wyeliminowała rozstawioną z numerem trzecim Włoszkę Lukrecję Stefanini 6:4/2:6/6:3.
Kolejny trzysetowy pojedynek stoczyła walcząc o awans do finału, ale i tym razem wyszła z niego zwycięsko, pokonując turniejową „siódemkę” Serbkę Lolę Radivojević 3:6/7:6/6:2.
W finale Linda uległa w dwóch zaciętych setach Semenistaji.
Z Hiszpanii Klimovicova uda się do Włoch, gdzie wystąpi w imprezie WTA 125 w Rovereto, a po nim planuje start w ITF W75 w Glasgow. Natomiast w dniach 14-16 listopada zobaczymy ją w Arenie Gorzów, gdzie Polki spotkają się z Nowozelandkami i Rumunkami w turnieju kwalifikacyjnym grupy B Billie Jean King Cup.
